4 SIERPNIA 2023

Nika Kriznar najlepsza na treningach

Trzy serie treningowe kobiet zainaugurowały w piątek 4 sierpnia zmagania w ramach Letniego Grand Prix w Szczyrku. We wszystkich najdalsze próby na skoczni HS104 oddawała Słowenka Nika Kriznar.

Już premierowy skok – długości 98 metrów – pokazał, że Słowenka, która świetnie spisywała się podczas minionego weekendu w Courchevel, zamierza wysoką dyspozycję podtrzymać. – Do pierwszego skoku podeszłam ostrożnie, bo nie znam tej skoczni. Myślę, że zdążyłam dobrze ją poznać i teraz muszę się po prostu zrelaksować na następne dni – stwierdziła najlepsza z kobiet podczas piątkowej rywalizacji. – FIS Grand Prix tutaj to dobry pomysł, to dla nas fajny obiekt. W Polsce zawsze mamy ciepłe powitanie od fanów – dodała Kriznar, jasno deklarując swoje sportowe założenie odniesienia zwycięstw w obu weekendowych konkursach.

W seriach treningowych numer 2 i 3 liderka klasyfikacji generalnej cyklu lądowała najdalej, notując 102,5 m i 101,5 m. Wyprzedzała w nich odpowiednio – swoją rodaczkę Nikę Prevc (99,5 m) oraz Sarę Takahashi (100,5 m). Dobrze prezentowała się również Kanadyjka Alexandria Loutitt, która w każdej z serii zajmowała 3. miejsce, zbliżając się ostatnim skokiem do granicy 100 m.

Z Polek najlepiej wiodło się na skoczni Nicole Konderli. 89,5 m dało jej wpierw 14. lokatę, następnie osiągnęła 91,5 i była 12., by dzień zwieńczyć odległością 86,5 m, równoznaczną z 22. miejscem. – Ostatnio miałam trudny czas. Zgrupowanie w Zakopanem było dla mnie tragiczne, skakałam źle i mieliśmy trochę zmian sprzętowych. Dopiero przedwczorajszy trening wyglądał lepiej, więc podeszłam do skoków bez większych oczekiwań – stwierdziła Konderla.

W Szczyrku zaprezentowały się także inne polskie kadrowiczki. Najwyższa dziś pozycja Poli Bełtowskiej to 24. miejsce za skok na 83,5 m. Paulinie Cieślar mierzono m.in. 78 m i 79 m, dzięki czemu klasyfikowana była na miejscu 27. Piątek w wykonaniu Anny Twardosz to najbardziej udany premierowy skok na 79 m i 25. lokata.

Atmosfera tych zawodów jest dość stresująca, co oddziałuje na mnie. Dwa pierwsze skoki dzisiaj nie były dobre, ale trzeci już w porządku, co daje nadzieję na jutro – podkreśliła Bełtowska.

Zawody w Polsce są zdecydowanie inne, niż za granicą. Media są na nas bardziej skupione, są nasi kibice, więc chcemy lepiej skoczyć. Mi dziś brakowało takiej energii, aby polecieć nieco dalej – przyznała Twardosz.

Do startu i osiągnięć swoich podopiecznych odniósł się trener Harald Rodlauer: – Ten start w Polsce jest dla nas wielkim wyzwaniem, nie jest to łatwa sytuacja dla dziewczyn. Media obserwują je i cały team. Ale robimy co w naszej mocy i mamy nadzieję, że to będzie dobry weekend. Dziewczyny mogły dzisiaj skakać lepiej. Nicole miała dwa dobre skoki. Pola jest bardzo młoda i potrzebuje czasu, to samo dotyczy Pauliny i Anny.

Początek sobotniego konkursu Letniego Grand Prix zaplanowano na godzinę 11:00. Dokładnie godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

Źródło: Marcin Nikiel / Szef Biura Prasowego FIS Grand Prix Szczyrk 2023